Dla tych, którzy lubią konkrety od razu na początku podsumowanie:

1 – zgodnie z umową darowizny Mikołów na otrzymanych z Województwa Śląskiego 8 lat temu 54 hektarach musi zorganizować ogród botaniczny (patrz Akt Notarialny Umowy darowizny);

2 – jeżeli Mikołów nie zorganizuje na tym terenie ogrodu botanicznego, Wojewoda ma prawo cofnąć darowiznę i stracimy darowane nam 54 hektary (patrz opinia prawna do Aktu Notarialnego Umowy darowizny);

3 – w związku z koniecznością ale i chęcią rozwijania kolejnej części ogrodu botanicznego na tych 54 hektarach, postanowiliśmy ją tak zorganizować, by na trawnikach rozdzielających kolekcje drzew i krzewów, a zajmujących 11,8 hektarów, czyli 21,8% całości, mogło powstać pole golfowe (patrz cała prezentacja lub jej wybrane fragmenty poniżej);

4 – podpisaliśmy z mieszkańcami chcącymi grać w golfa takie porozumienie, że miasto nie tylko nie wyda pieniędzy na pole golfowe, które ma powstać wyłącznie z pieniędzy golfistów, ale jeszcze dodatkowo golfiści mają dbać i utrzymywać całą resztę tej części ogrodu, co pozwoli na zaoszczędzenie około 0,5 mln zł rocznie (patrz porozumienie z klubem golfowym).

I na tym właściwie można by zakończyć całą rozdmuchiwaną niby aferę z polem golfowym, gdyż każdy rozsądnie myślący mieszkaniec powinien być zadowolony, że zacznie się rozwijać kolejna część ogrodu botanicznego, ze ścieżkami rekreacyjno-sportowymi, że na trawnikach mikołowscy pasjonaci golfa będą mogli rozwijać swoje zainteresowani, a cały ten teren zacznie się też rozwijać. Wiadomo, że przy polach golfowych muszą powstać parkingi, chodniki, restauracja, hotel, dobre połączenie z parkiem w Morkem i z centrum miasta. W dodatku sfinansują to mieszkańcy grający w golfa, a miasto jeszcze zaoszczędzi na wydatkach.

Niestety są osoby, które próbują wykorzystać temat politycznie i rozpowszechniają kłamstwa, domorośli prawnicy w swojej niewiedzy lub rozmyślnie wprowadzają opinię publiczną w błąd tworząc złą atmosferę wokół bardzo dobrego pomysłu.

By każdy miał możliwość wyrobienia sobie własnego zdania zachęcam do zapoznania się ze szczegółami tej części ogrodu botanicznego, w którym na trawnikach rozdzielających kolekcje drzew i krzewów ma powstać pole golfowe, gdyż tak to dokładnie należałoby określić. Przyznam, że jeszcze nie spotkałem w Mikołowie rozsądnej osoby, która po poznaniu wszystkich faktów i szczegółów byłaby nadal negatywnie nastawiona do tego pomysłu lub umiała by zaproponować coś innego lepszego. Także nikt nie potrafił mi jeszcze przedstawić rzeczowych i rozsądnych argumentów przeciwko wprowadzeniu możliwości uprawiania golfa na części trawiastej ogrodu botanicznego.

Szczegóły:

Temat ten pod względem prawnym i administracyjnym jest trochę zawiły i z wieloma szczegółami, dlatego pod podanymi na końcu linkami zamieszczam wszystkie dostępne mi materiały i informacje. Jeżeli jakiekolwiek szczegóły byłyby jeszcze przydatne mogę postarać się też je zamieścić lub wyjaśnić. W poniższym opracowaniu dla łatwiejszego wyjaśnienia tematu pozwolę sobie trochę uprościć nazwy.

1- Poprzednie władze Mikołowa, jeszcze za kadencji Burmistrza Eugeniusza Wycisły podjęły wspaniały pomysł zorganizowania w Mikołowie ogrodu botanicznego, który przez kolejne kadencje Burmistrza Marka Balcera był rozwijany, a sam Burmistrz Balcer sprzyjał pomysłowi zorganizowania pola golfowego, a przynajmniej podpisał takie pismo w okresie przedwyborczym (patrz Pismo Burmistrza Marka Balcera). Moim zamiarem jest także sprzyjanie rozwojowi ogrodu botanicznego jako wspaniałej placówki dydaktyczno-naukowej z zapleczem rekreacyjno-sportowym.

2 – Dzięki temu mamy tereny Ogród1 na Sośniej Górze (część żółta), Ogród2 za szkołą w Mokrem (część czerwona), które stale są rozwijane, a także pozyskano od Wojewody 54 hektary na Ogród3 (część zielona). Docelowo w całym połączonym Śląskim Ogrodzie Botanicznym mają się jeszcze znaleźć tereny pomiędzy Ogrodem1 i 3 o co zabiegamy.

3 – 54 hektary ziemi pod Ogród3 została miastu darowana przez Województwo Śląskie tylko i wyłącznie na cel publiczny i pod warunkiem, że Mikołów zrobi na niej ogród botaniczny. Jeżeli miasto nie dotrzyma warunku darowizny, to Wojewoda może ją cofnąć.

3a - Akt notarialny

3b - Opinia prawna do aktu notarialnego

4 – Chciałbym, by w tej kadencji teren Ogrodu3 został zagospodarowany i by zaczął się tu rozwijać ogród z terenami rekreacyjno-sportowymi jako dopełnieniem ogrodu botanicznego. Uważam, że o wiele lepszym pomysłem niż sam ogród botaniczny, w którym można tylko podziwiać przyrodę, jest wykorzystanie go do wielu innych inicjatyw, które mogą razem stworzyć wspaniałą bazę dla aktywnego wypoczynku dla mieszkańców oraz rozwoju całej tej części miasta. Dokładnie tak jak to jest realizowane w Ogrodzie1, który rocznie już odwiedza ponad 150 tys. osób i którego wspaniała aktywność jest nam wszystkim znana i wykorzystywana. Warto zauważyć, że posadzone drzewa i krzewy będą dopiero rosły i zaczną być interesujące za około 15 lat, a więc trzeba ten teren chronić i pielęgnować przez ten czas i też jakoś wykorzystywać, w co pole golfowe świetnie się wpisuje.

5 – Chcemy także oszczędzać, a nawet zarabiać w naszych ogrodach, by były pieniądze na ich jak najlepszy i najszybszy rozwój, by ta działalność w możliwie najmniejszym stopniu obciążała budżet miasta. W tym celu np. w Ogrodzie1 powstanie w 2016 roku część gastronomiczna. Myślimy także nad innymi wszelkimi możliwościami, które z jednej strony przynosiłyby dochody lub oszczędności ale z drugiej korespondowały z działalnością podstawową, czyli ogrodem botanicznym.

6 – W części Ogród3, w którym mają się znaleźć kolekcje roślin, ścieżki spacerowe, rowerowe, do biegania, nordic walking, itd., oraz trawniki, świetnie wpisuje się na tych trawiastych przestrzeniach rozdzielających skupiska drzew i krzewów także pole golfowe. Nie widzę żadnych przeciwskazań, by połączyć te wszystkie elementy i oczekiwania mikołowian razem. Chcę realizować to czego mieszkańcy oczekują, a skoro są osoby chcące grać w golfa w miejscach, które mogą być trawnikami lub polem golfowym, to nie widzę powodu by tego nie zrealizować. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do wielu kosztownych sportów mikołowskich finansowanych z budżetu miasta, golfiści nie tylko chcą sami wybudować i zadbać o pole golfowe ale dodatkowo chcą utrzymywać cały ten teren, co dla miasta będzie oszczędnością około 0,5mln zł rocznie.

W związku z tym Ogród3 został tak zaprojektowany, by można te wszystkie elementy połączyć a część golfowa ma w nim zajmować 22% a więc nie powinno się mówić o budowie pola golfowego w Mikołowie, a jedynie o budowie kolejnej części ogrodu botanicznego, w którym na trawnikach zajmujących 22% będzie dodatkowo pole golfowe.

7 – Projekt całego Ogrodu3

Prezentacja z wyszczególnieniem stron

7a. Teren

Proszę także zobaczyć film z prezentacji Dyrektora Pawła Kojsa - poniżej.

7b. Ścieżka i woda

7c. Sama część przyrodnicza

7d. Część przyrodnicza ze ścieżkami

7e. Sama część golfowa

7f. Całość razem

8. Finansowanie wszystkiego co związane z golfem, a nie jest częścią przyrodniczą, nie będzie się odbywało kosztem miasta ani ogrodu botanicznego. W dodatku utrzymanie całego Ogrodu3 ma się odbywać przez klub golfowy, co może nam dać 0,5mln zł oszczędności. Można by zapytać czy w Mikołowie jest jakakolwiek inna grupa sportowców, która jest tak traktowana i która przynosi miastu jakiekolwiek dochody? Wydatki na utrzymanie sportu w Mikołowie to około 7 mln zł rocznie. Większość sportów utrzymujemy lub przynajmniej coś dopłacamy do utrzymania, sponsorujemy sale, tereny, trenerów, itd. Taka możliwość jak z golfem pojawia się w Mikołowie pierwszy raz, by sportowcy nie brali żadnych pieniędzy od miasta, a jeszcze dopłacali tak znaczące pieniądze w postaci utrzymania całego terenu, a więc Ogrodu3.

Tak więc wszystko co na tym terenie zostanie zrobione w ramach golfa zostanie ostatecznie zapłacone przez klub golfowy.

Porozumienie z klubem golfowym jest zdecydowanie korzystne dla ogrodu czyli miasta ale staraliśmy się wprowadzić uczciwe zapisy zabezpieczające obie strony, z których wynika, że gdyby golfiści nie dotrzymywali warunków porozumienia lub sami zrezygnowali, to ogród nie ma żadnych zobowiązań, jednak gdyby ktoś wyrzucił golfistów pomimo ich starań i inwestowania w teren, to będzie im się należał zwrot za poniesione nakłady zgodnie z porozumieniem.

Uważam, że takie porozumienie z mieszkańcami, którzy chcą zainwestować swoje pieniądze w rozwój kolejnej dyscypliny sportowej w Mikołowie i utrzymywać cały obiekt - Ogród3 jest dla ogrodu i gminy bardzo korzystne, a dla obu stron uczciwe.

Jeszcze raz link do porozumienia.

Proszę także zobaczyć poniższą prezentację Dyrektora Pawła Kojsa w temacie finansowania.

9. Wpływ pola golfowego na otoczenie

Warto jeszcze wziąć pod uwagę rozwój całego otoczenia, co dzięki polu golfowemu będzie miało miejsce. Będą powstawały parkingi, zacznie się z czasem rozwijać baza hotelarska, gastronomiczna, będzie miało to wpływ na rozwój Mikołowa, a przede wszystkim Mokrego i Bujakowa. Proszę pozukać w internecie informacji jak w świecie rozwijają się tereny wokół pól golfowych, a także zobaczyć jedną z poniższych prezentacji o tym jaki ma wpływ pole golfowe na otoczenie, która jest sfilmowanym spotkaniem na Sośniej Gorze w temacie pola golfowego.

Proszę zobaczyć  film ze spotkania na Sośniej Górze w temacie pola golfowego.

10. Inne wyjaśnienia i odpowiedzi na pytania.

Niestety od początku tematu pola golfowego pojawia się wiele nieprawdziwych i mylnych informacji, więc pozwolę sobie na niektóre odpowiedzieć, a jeżeli ktoś z Państwa ma jeszcze inne pytania dotyczące omawianego wątku, proszę o ich przesłanie, a chętnie odpowiem i je tu dołączę.

10a. Co będzie jak się golfistom nie uda tego utrzymać?

Trzymam kciuki by golfistom się udało, gdyż wszyscy na tym skorzystamy. Gdyby jednak przerosło to ich możliwości, to znajdziemy się w punkcie wyjścia i będziemy musieli sami rozwijać i utrzymywać tą część ogrodu botanicznego lub szukać innych pomysłów i rozwiązań.

10b. Czy nie można rozpisać przetargu lub poszukać kogoś kto dałby jeszcze więcej za użytkowanie tego terenu?

Oczywiście, że można ale nie słyszałem o żadnej takiej możliwości, a szkoda nam czasu, by leżący odłogiem teren przez tyle lat nadal nie był zagospodarowany i by groziła nam ewentualna konieczność jego zwrotu. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany lub zna kogokolwiek kto chciałby na podobnych zasadach rozwijać się w naszych ogrodach, to mamy jeszcze Ogród1 i 2 by przyjąć wszystkich chętnych. Z wielką radością dowiem się o jakimkolwiek podobnym pomyśle czy możliwości utrzymywania pozostałych ogrodów. Jak widać od początku powstania ogrodu botanicznego nikomu się to jeszcze nie udało, a pole golfowe jest pierwszą taką możliwością i jak dotychczas jedyną. W innych ogrodach botanicznych też nikt jeszcze niczego wielkiego nie wymyślił.

Poza tym można by też zapytać czy nie dostalibyśmy lepszych pieniędzy za wynajem, puszczenie w ajencję basenu otwartego i krytego, hali sportowej, boisk, itd. Tylko musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to ma być dla mieszkańców w takiej cenie jak teraz lub za darmo (przy znaczących dopłatach z miasta), czy też chcemy za to płacić dużo więcej by się to przynajmniej bilansowało. Osoby chcące grać w golfa to nie trędowaci, a tacy sami mieszkańcy i sportowcy z naszego miasta jak wszyscy inni. Uważam, że w tej nagonce na golf i tak już ich krzywdzimy traktując inaczej niż wszystkich pozostałych. Ciekaw jestem jak potraktujemy kolejnych, którzy będą chcieli uprawiać iną dyscyplinę lub korzystać z ogrodu botanicznego czy innego miejsca, a z tego co wiem to wielu korzysta wielokrotnie i bezpłatnie. Czy od każdej kolejnej grupy mieszkańców chcących skorzystać z ogrodu lub obiektów sportowych będziemy od teraz tyle wymagać?

10c. ???

Z uszanowaniem

Stanisław Piechula

Link do wszystkich dokumentów - http://bip.mikolow.eu/index.php/dokumenty/6952