Ponownie słyszę, że straszy się mną pracowników urzędu czy spółek zależnych, że chcę ich prywatyzować, pozwalniam pracowników, zastąpię swoimi ludźmi, itd.

Tak więc oświadczam, że nawet się nie zastanawiałem nad zwalnianiem kogokolwiek. Poza tym nie mam żadnych swoich ludzi ani nikogo upatrzonego na jakieś stanowiska.

Wszystkich, którym się serwuje takie straszenie, niech się zastanowią, kto i po co to robi. Ile Państwo zarabiają, jak uczciwie pracują i jak się to ma to zarobków i pracy czy uczciwości tych, którzy Was straszą.

Proszę mnie śmiało pytać o co tylko dusza zapragnie, mogę się spotkać, zapraszam na organizowane spotkania z Mieszkańcami w najbliższe dni lub inny kontakt - jestem do dyspozycji. Chcę być transparentny i wprowadzić uczciwość na wszystkie szczeble administracji mikołowskiej. Cenię ludzi uczciwie pracujących, z inicjatywą, chcę by się do pracy przychodziło z zadowoleniem, a z pewnością bez żadnych obaw.

Obserwując od lat mikołowską sytuację, myślę, że powinni już Państwo bardzo tęsknić za uczciwą i stabilną pracą we wzajemnym poszanowaniu się.

Z uszanowaniem
Kandydat na Burmistrza Mikołowa
Stanisław Piechula